X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

proszę pani.
Gabriela spędziła te dziesięć minut przed lustrem. Była
pewna, że zjedzą w kuchni, ale Adam zawołał ją do salonu.
- Usiądz na sofie. Już podaję kolację.
Gabriela usiadła, drżąc z podniecenia. Wiele razy była z Je-
remym na eleganckich przyjęciach, ale nigdy nie czuła się tak
podekscytowana jak teraz, siedząc w domu Adama Dysarta.
- Jesteś bardzo zamyślona - powiedział Adam, stawiając
na stole wielką okrągłą tacę. Potem cofnął się, kontemplując
widok. - Jak ci się to podoba?
Na stole stała ogromna pizza, rozsiewając aromatyczny za�
pach. Gabriela podziwiała ją w milczeniu, a potem, gdy Adam
wziął z półki trzy kasety wideo, wybuchnęła śmiechem.
- Pizza i wideo!
- Dobry pomysł?
- Och, tak, tak! - zapewniła z entuzjazmem. - Wiesz, jak
zadowolić dziewczynę, Adamie Dysarcie.
- Staram się - odparł skromnie, krojąc pizzę na kawałki.
- Mam nadzieję, że lubisz taką?
- Bardzo - zawołała, rzucając się na podany jej kawałek.
Zakochani zwykle nie mają apetytu, ale ona w towarzystwie
Adama jadła jak smok.
- Dziwnie patrzysz - powiedział, podając jej drugi kawa�
łek pizzy. - Nie smakuje ci?
- Jest pyszna - powiedziała, popijając wino. - Ale zasta�
nawiam się, dlaczego przy tobie mam taki apetyt.
- Po prostu jesteś zrelaksowana. Chcesz kawałek chleba
czosnkowego?
- Poproszę. - Zmarszczyła brwi. - Jak udało ci się zamó�
wić pizzę na to pustkowie?
- Wpadłem na inny pomysł. Gdy powiedziałaś, że twój
marszand pogardza takim jedzeniem, kupiłem pizzę i włożyłem
do zamrażarki. - Adam nałożył sobie nową porcję. - Potem
czekałem tylko na odpowiednią okazję. Może powinienem za�
prosić cię do kina albo do teatru...
- Wolę to - podkreśliła z naciskiem. - Czy mogę prosić
jeszcze kawałek?
Przeszył ją wzrokiem.
- Dam ci wszystko, czego pragniesz.
Kiedy skończyli jeść, Adam zebrał ze stołu talerze.
- Chcesz kawy czy włączyć już wideo?
- Nie mam ochoty na kawę. Jaki film obejrzymy?
- To zależy od ciebie.
- Rozpieszczasz mnie!
- Cieszę się, że to zauważyłaś. Więc na co masz ochotę?
Gabriela wybrała komedię romantyczną, a potem uśmiech�
nęła się z przekąsem.
- Mam nadzieję, że nie będzie scen łóżkowych.
- Dlaczego? Boisz się, że rzucę się na ciebie?
- Nie. Ale wtedy robi mi się głupio, nawet gdy jestem
sama.
- Jeśli tak będzie, wyłączymy wideo i będziemy oglądać
grę w golfa.
Film był zabawny i zręcznie zrobiony. Gabriela uspokoiła
się, bo nikt nikogo nie napastował. Spokojnie przytulała się
do Adama, czując jego prężne, muskularne ciało. Końcowa sce�
na miłosna była delikatna. Kiedy film się skończył, Adam wy�
łączył wideo i wziął ją w ramiona.
- Nie było tak zle, prawda?
Potrząsnęła głową.
- Nie - szepnęła.
- Pokazać ci, jak ja to robię? - spytał ochrypłym głosem.
- Tak.
Całował ją przez kilka minut, aż obojgu zabrakło tchu.
- Nie mogę - powiedział nagle, odsuwając się.
- Dlaczego?
- Zaraz stracę nad sobą kontrolę. - Uniósł jej twarz do
góry. - Jest mi z tobą tak dobrze, że marzę o tym, żeby zaraz
pójść do łóżka. Ale boję się, że będziesz niezadowolona.
- Nie będę - burknęła pod nosem.
Znieruchomiał.
- Co mówisz?
- Czy mam krzyczeć? - spytała ze złością. - Chyba wi�
dzisz, że tego chcę!
- A co potem? - spytał. - Mam cię odwiezć do domu i ju�
tro udawać, że nic się nie stało? Wiesz już, co do ciebie czuję.
Tylko ty nie powiedziałaś, co czujesz do mnie.
- Bo nie wiem - wyznała. - Wszystko przez ten apetyt.
Spojrzał na nią pustym wzrokiem.
- Apetyt?
- Widzisz, wszystkie zakochane kobiety podobno tracą
apetyt, tak przynajmniej twierdzą. - Gabriela wciągnęła głę�
boko powietrze. - A ja mogłabym teraz jeść bez końca.
- A jak było przedtem? - spytał z ciekawością. - Traciłaś
apetyt?
- Nigdy jeszcze nie byłam zakochana. - Przełknęła ślinę.
- Ale tęsknię za tobą i cieszę się, gdy jesteśmy razem. Nie
wiem, co jeszcze powiedzieć.
- Wiesz dobrze, Gabrielo!
Oblizała spierzchnięte usta.
- Chcesz powiedzieć, że potrzebujesz zachęty z mojej
strony?
- Nie - wybuchnął. - Pragnę cię tak bardzo, że sam się
dziwię, że się jeszcze kontroluję. Ale nic nie zrobię, póki nie
usłyszę, co do mnie czujesz. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zsf.htw.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.