[ Pobierz całość w formacie PDF ]

każdego normalnego mężczyzny, ale Tyler ze wszystkich sił
starał skoncentrować się na jej oczach. Sięgnął do kieszeni i
wyjÄ…Å‚ z niej jedwabnÄ… chustÄ™.
- Dobry wieczór, słoneczko - powiedział. - Czy jesteś
gotowa na wieczór pełen niespodzianek?
Uśmiechnęła się nieśmiało.
- Skończyłeś remont domu?
- Nie o to chodzi. Lilah zmrużyła oczy.
- A może zatem znalazłeś inną historyczną budowlę, którą
zamierzasz odrestaurować?
- Raczej nie.
- No więc na czym polega niespodzianka?
- Nic szczególnego. Po prostu wieczór z bajki,
zaplanowany z myślą o tobie. - Wskazał na chustę. - Chciałem
zaprosić na randkę Lilah Austin, wielbicielkę literatury.
Jej twarz rozjaśnił radosny uśmiech.
- Tam jest coś napisane? - spytała zaciekawiona,
nachylając się bliżej.
- Nie, ale zamierzam posłużyć się magią - oznajmił.
- Widzisz - powiedział niskim głosem - doszedłem do
wniosku, że jako właścicielka księgarni spędzasz wiele czasu
na studiowaniu wyrazu twarzy innych ludzi. PrzyglÄ…dasz siÄ™
im, zastanawiasz się nad ich mimiką i dokładasz wszelkich
starań, by spełnić ich marzenia. Dzisiaj pozwolisz sobie na
chwilę odpoczynku, będziesz musiała zapomnieć o pracy,
ponieważ dzisiejsza noc jest dla ciebie. Tylko dla ciebie. Jeżeli
nie będziesz widziała mojej twarzy, będziesz musiała polegać
na innych zmysłach.
- Poza tym, dodał w myślach, jeżeli nie będę widział
twoich oczu, nie będę cię tak bardzo pożądał.
Podał jej chustę.
Lilah otworzyła szeroko usta.
- To trochę dziwny pomysł.
- Fakt, jest w nim element ryzyka - zgodził się z nią.
- Będziesz musiała mi zaufać.
Skinęła głową i zrobiła krok w jego stronę.
- Ufam ci - oznajmiła bez wahania. Zasłonił jej oczy
jedwabnÄ… chustÄ…,
- Dzisiejsza noc jest tylko dla ciebie - powtórzył, choć tak
naprawdę robił to dla własnego dobra. Nie będzie łatwo...
Objął ją delikatnie i poprowadził w dół schodów do
zaparkowanego przy krawężniku samochodu. Skierował auto
w stronę Sea Watch. Czekał na nich stół, ustawiony pod
koroną starego drzewa. Ocean leżał u ich stóp, za plecami
mieli porośnięte zielenią góry, ale Lilah nie mogła tego
wszystkiego zobaczyć.
- Gdzie jesteśmy? - zagadnął ją. Uniosła twarz i głęboko
odetchnęła.
- Jesteśmy blisko wody. Czuję w powietrzu zapach soli i
bryzÄ™ znad oceanu. SÅ‚yszÄ™ fale uderzajÄ…ce o brzeg. -
Uśmiechnęła się szerzej. - Mogłabym przysiąc, że słyszę też
gdzieś w oddali odgłos młotka. Czy jesteśmy w posiadłości
twojej matki?
Zaśmiał się.
- Jesteś niesamowita, Lilah. Rzeczywiście jesteśmy w Sea
Watch, chociaż daleko od samego domu. Prawie nie słyszę
stukania młotków, a przecież wiem, że robotnicy wciąż
pracujÄ….
- Dużo czasu spędzam na zapleczu księgarni i często
muszę wytężać słuch, by usłyszeć wchodzącego klienta. Poza
tym mieszkam sama. Skrzypienie desek jest jedynym
dzwiękiem, jaki słyszę w nocy.
Ale w tej chwili Lilah słyszała jedynie niespokojne bicie
swego serca. Ogarnął ją niepokój. Dlaczego Tyler tak się
zachowuje? Adorował ją przez całe lato, ale tak się przecież
umówili. Teraz mężczyzni zapraszali ją na randki z własnej
woli, a nie dlatego, że przysyłali ich jej bracia. Dopięła zatem
swego. Tyler pomógł jej zrealizować wymarzony cel. Nie było
powodu, dla którego musiałby ją nadal zabierać na wytworne
kolacje. Zwłaszcza że mógł mieć każdą kobietę w miasteczku.
Sięgnęła, by zdjąć z oczu chustę.
- Jeszcze nie teraz, bardzo cię proszę - powiedział, a ona
znieruchomiała.
Już niedługo Tyler wyjedzie, pomyślała Lilah, tak jak
robił to od wielu lat. Pamiętała, co czuła, gdy po raz pierwszy
go ujrzała. Muskularne ramiona i zabójczy uśmiech, sposób, w
jaki opiekował się matką, chociaż ta miała do niego wieczne
pretensje. Pamiętała jego ogładę i... dojmującą samotność.
Nie powinna dłużej o tym myśleć. Tyler nie był samotny.
Na każde skinienie mógł mieć dziesiątki kobiet. Odniósł w
życiu sukces, był zadowolony. Poza tym podkochiwanie się w
Tylerze musiało skończyć się nieszczęściem, a ona nie chciała
mieć złamanego serca.
Zresztą, po cóż się dłużej oszukiwać. Już była zakochana
w Tylerze. Ale przecież nie było jeszcze za pózno na podjęcie
rozumnej decyzji i wycofanie siÄ™ z uczucia skazanego na
niepowodzenie!
Poślubi kogoś z rodzinnych stron. On powróci do [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zsf.htw.pl