[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Doceniała szlachetne motywy postępowania Matta, ale naprawdę wolałaby, żeby minął jej drzwi
i poszedł do swojej sypialni. Obudzi się w środku nocy lub rano i& będzie się z nią kochał?
Uznała to za mało prawdopodobne. Problem w tym, że gdy jej umysł i serce nie miały trudności
z zaakceptowaniem faktu, że Matt jej nie kocha, ciało opierało się wszelkim próbom wmawiania mu,
że to nieprzyzwoite pożądanie, które czuła do Matta, nie jest odwzajemniane.
Jak na ironię, było.
Panika, w jaką wpadła, gdy nieoczekiwanie Matt pojawił się w domu stryja, po czym w nim
zamieszkał, problemy wynikające z kłamstwa o zaręczynach, emocje związane z przekonaniem, że
Matt chce zawiązać z nią związek oparty wyłącznie na seksie, nagle stały się nieważne. Na plan
pierwszy wysunęła się przemożna chęć zaznania w jego ramionach rozkoszy i błogostanu,
niezwykłego poczucia wzajemnej bliskości i dopasowania.
Leżała naga przy Matcie, marząc, żeby się obudził i zaczął z nią kochać, podczas gdy on&
Westchnęła ciężko i odwróciła się, tak że leżała teraz plecami do niego. Zdołała nawet unieść jego
ciężkie ramię i zdjąć je ze swej talii. W końcu, jeśli on może spać, to ona przynajmniej spróbuje się
zdrzemnąć.
Tyle że za każdym razem, gdy usiłowała choć trochę się od niego odsunąć, Matt albo poruszył się
przez sen i znów leżał tak blisko niej jak wcześniej albo, co gorsza, gdy próbowała się cofnąć,
wyciągał rękę i oplatał jej talię, przyciągając ją do siebie. Było jej przy tym niewiarygodnie miło,
kiedy leżała wtulona w jego ciało i czuła promieniujące od niego ciepło. W końcu oczy zaczęły się
jej kleić i nawet nie wiedziała, kiedy zapadła w sen.
Dopiero gdy nabrał pewności, że Emily na dobre zasnęła, Matt otworzył oczy, zastanawiając się
z obawą, czy przypadkiem jego misterny plan raczej nie obróci się przeciwko niemu, niż skłoni Emily
do przyznania się, że go kocha.
Następnego dnia Emily obudziła się znacznie pózniej niż zwykle. Poznała to po promieniach
słońca, padających przez zasłony na oknach. Spała lepiej i głębiej niż zazwyczaj i poczuła się bardzo
odprężona. Przeciągnęła się z lubością i nagle zmartwiała, uświadamiając sobie, że nie leży sama,
i przypominajÄ…c sobie nocnÄ… wizytÄ™ Matta i jej konsekwencje.
 Zastanawiałem się, kiedy zamierzasz się obudzić, śpiochu  powiedział Matt.
Zaczął trącać nosem jej szyję, drażnić delikatną skórę za uchem, na skutek czego całkowicie
wyzbyła się resztek snu.
 Matt  zaprotestowała.
Zmartwiała, gdy po chwili drzwi się otworzyły i do pokoju energicznie wkroczyła Gracie, niosąc
tacÄ™ z dwoma kubkami kawy.
 A więc to tak  zauważyła figlarnie, kładąc tacę obok łóżka.  Wystarczy, że stryj John nie wrócił
na noc do domu, a wy już psocicie, niegrzeczne dzieci?
Emily poczuła, że się czerwieni. Malujące się na twarzy siostry rozbawienie wskazywało
jednoznacznie, że nie żywi wątpliwości, jak oni spędzili noc. Pamiętała, jak wieczorem postanowiła,
że porozmawia z Gracie sam na sam i wyzna jej prawdę, powie, że Matt nic dla niej nie znaczy,
a zaręczyny są fikcyjne, i poprosi o pomoc w rozwiązaniu skomplikowanej sytuacji.
 Wychodzimy z Travisem za jakieś pół godziny  oznajmiła Gracie.  Wrócimy dopiero pod
wieczór. Może coś ci załatwić w Oksfordzie, Emmy?  spytała, a nie usłyszawszy od razu
odpowiedzi, skierowała się do wyjścia.
Emily chciała błagać siostrę o zmianę planów, aby móc się jej zwierzyć i wyżalić. Jednak Gracie
już zamykała za sobą drzwi, nie zdążyła więc wyskoczyć z łóżka i za nią pobiec. Jak przekonać
siostrę, że Matt nic dla niej nie znaczy i nie jest jej narzeczonym, skoro Gracie zastała ich razem
w łóżku?
Jej wyraz twarzy zdradzał o wiele więcej, niż jej się zdawało, gdy patrzyła, jak siostra znika, ale
Matt nie pozwolił sobie na chwilę słabości, nie triumfował. Przezornie milczał.
W tej sytuacji pozostaje mi tylko jedno, doszła do wniosku Emily. Wyjawi Mattowi prawdę, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zsf.htw.pl