[ Pobierz całość w formacie PDF ]
W rezultacie bardzo często wiele osób przedstawia jedynie mniemanie, które
udziela wskazówek duszy. Mniemanie z kolei będąc zwodniczym i niepew-
nym pozyskuje sobie tych, którzy posługują się nim w zwodniczych i niepewnych
sytuacjach.
12. Cóż więc przeszkadza, żeby i Helena wystąpiła w pieśniach jako
uprowadzona siłą, choć już niemłoda dziewczyna? Namowa, która była
(powodem) postanowienia Heleny, równoznaczna z przymusem, nie
podlega przecież naganie, lecz przeciwnie posiada taką samą jak
przymus siłę. Słowo, które przekonuje duszę, zmusza ją, żeby była
posłuszna i zgadzała się na uczynki. Słowo zatem, które przekonało, niejako
przez przymus wyrzÄ…dza krzywdÄ™, dusza z kolei, przekonana, jakby
zmuszona, bez rozwagi słucha tego, co złe.
13. %7łeby zrozumieć, że Namowa5 wsparta słowem kształtuje duszę
zgodnie ze swoją wolą, trzeba zapoznać się po pierwsze z argumentami
filozofów przyrody, którzy raz obalali jakiś pogląd, to znów formułowali w
stosunku do niego nowy i sprawili, że to, co niewiarygodne i niewidoczne
przedstawiało się jako zrozumiale. Po drugie, należy wziąć pod uwagę agony
retoryczne6, w których objawia się moc zmuszania za pomocą słów. W ich
trakcie mowa napisana i wygłoszona według zaleceń sztuki, choć niezgodna z
prawdą, potrafi pobudzić i przekonać ludzką rzeszę. Po trzecie, należy
zapoznać się ze współzawodnictwem argumentów filozoficznych, w których
3
Warto nadmienić, że Gorgiasz jest autorem definicji tragedii; według niego tragedia jest
oszustwem, w którym oszukujący jest uczciwszy od nie oszukującego, a oszukany mądrzejszy
od nie oszukanego. Tragedia zatem wprowadza odbiorcÄ™ w stan iluzji, a ten, kto dokonuje tego
przeniesienia w dziedzinę ułudy, jest sprawiedliwszy, (bliższy prawdy) od tego, kto tego nie czyni.
Podobnie jak odbiorca, który pozwala porwać się słowom i uczuciom, czyli wprowadzić w stan
złudzenia, jest mądrzejszy od tego, który nie poddaje się temu działaniu.
4
Tym wyrazem tłumaczka przekłada gr. dóksa. Termin grecki jest wieloznaczny (m.in.
mniemanie, opinia, wartość) i w retoryce antycznej (łac. opinio) był synonimem jej głównego celu (w
przeciwieństwie do dialektyki, której przedmiotem jest prawda, gr. allteia).
5
Bogini grecka Peithó.
6
Mowa o zawodach krasomówczych odbywających się w Atenach ku czci bogini Peithó.
6
przejawia się błyskotliwość myśli, skutecznie wzbudzająca zaufanie do gło-
szonego poglÄ…du.
14. Samo zaś słowo posiada taką moc oddziaływania na dyspozycję
psychiczną, jak leki na kondycję fizyczną człowieka. Jak niektóre leki uwal-
niając z organizmu pewne ciecze ustrojowe raz kładą kres chorobie, a innym
razem życiu, tak i słowa: jedne smucą słuchaczy, drugie cieszą, jedne przera-
żają, drugie dodają odwagi, jeszcze inne przy udziale jakiejś złej namowy
pętają i mamią duszę.
15. Powiedzieliśmy już sobie, że jeżeli słowem została nakłoniona,
nie dopuściła się sama niesprawiedliwości, lecz jej doznała. Teraz z kolei
przedstawię czwartą przyczynę, która wymaga czwartego wariantu argumen-
tacji. Jeśli bowiem miłość to sprawiła, nietrudno będzie umknąć odpowie-
dzialności za błąd, o którym mowa. To bowiem, na co patrzymy, posiada na-
turę nie taką, jaką my chcemy, lecz jaka przytrafiła się w konkretnym przy-
padku; duszę można więc kształtować zgodnie z jej właściwością również
przez wrażenie wzrokowe.
16. Na przykład, kiedy wzrok dostrzeże postaci nieprzyjaciół lub wro-
gą ozdobę z brązu i żelaza na wrogiej zbroi (umieszczoną) czy to w celu
obrony, czy ataku, niepokoi siÄ™ i tym samym niepokoi duszÄ™. W rezultacie,
chociaż często to, co ma nastąpić, nie przedstawia niebezpieczeństwa, nastę-
puje ucieczka w przerażeniu. Podobnie siła przekonywania, która zagniez-
dziła się w wyniku strachu płynącego z wrażenia wzrokowego, jest tak wiel-
ka, że odrzuca i piękno, o którym stanowi prawo, i dobro płynące ze spra-
wiedliwości.7
17. Są przecież ludzie, którzy widząc (na pozór) straszne rzeczy, tracą
w danej chwili przytomność umysłu do tego stopnia strach tłumi i usuwa
zdrową myśl. Sporo osób znów roi sobie niepotrzebne choroby, straszliwe
męki, nieuleczalne szaleństwa: do tego stopnia wrażenie wzrokowe wyciska
w umyśle obrazy rzeczy oglądanych. Z kolei to, co naprawdę jest straszne,
często lekceważy się. Podobnie rzecz ma się ze słowami.
18. Z drugiej strony malarze, kiedy z wielu kolorów i elementów po-
trafią wypracować w końcu jedną postać i kształt, cieszą wzrok. Podobnie
wytwory sztuki rzezbiarskiej posągi i rzezby są przyjemnym złudzeniem
dla oczu. W ten oto sposób wrażenie wzrokowe staje się albo zródłem niepo-
koju, albo pragnienia. Często w ludziach rodzi się wiele miłości i uczucia do
przedmiotów i osób.
19. Cóż zatem dziwnego, że wrażenie wzrokowe, jakiego doznała He-
lena widząc Aleksandra, wystawiło jej duszę na miłosną próbę? Skoro mi-
łość jest bogiem, przejawia konieczność8 wobec bogów, jakże to, co słabsze
miałoby być zdolne odepchnąć ją i obronić się przed nią? Jeśli zaś miłość jest
chorobą ludzką i omyłką duszy, nie należy jej ganić jako grzechu, ale uwa-
żać za nieszczęście. Przyszła zatem miłość, jak przyszła w wyniku pułapek
7
Gr. nómos prawo ustanowione przez ludzi.
8
W oryginale boską siłę" (gr. theian dynamin), co odpowiada konieczności" (gr. ananke).
7
duszy, wbrew rozumnym radom, i z konieczności, a nie przez wymyślne
zabiegi.
20. Jakże więc można uważać za słuszny zarzut wobec Heleny, która
czy to zakochana, czy nakłoniona słowami, czy też porwana siłą, czy wreszcie
zmuszona przez boską konieczność, uczyniła to, co uczyniła, a w każdym
przypadku umknęła winy?
21. Dzięki mowie oddaliłem niesławę od kobiety, pozostając wierny
zasadzie, którą wyłożyłem na początku, usiłowałem odrzucić
niesprawiedliwość zarzutu i bezzasadność poglądu, chciałem też napisać
mowę: dla Heleny pochwałę, a dla siebie eksperyment.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]