[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Onego czasu! wielkie południa Tytany
Powstali przeciw Bogu - królom - i niewoli.
Bóg uśmiechnął się tylko na tronie szafirów,
Lecz króle padÅ‚y na ksztaÅ‚t zrÄ…banéj topoli;
Gilotyna okryta łachmanami kirów,
Niezmordowana, ręką wahała stalową,
A ilekroć skinęła, tłum umniejszał głową.
I widzieli ją króle, bo ta gilotyna
Była tragedią ludu, a króle widzami.
Więc zemsta! Nierządnica i car Katarzyna,
Zabijające oko trzymała nad nami;
Osądziła nas wartych męczeńskiego wieńca,
Wymyśliła męczeństwo... Wziąwszy czaszkę spadłą
Z Burbońskiego tułowu - krwawą i pobladłą,
Wsadziła ją na tułów swego oblubieńca,
I dała nam za króla, króla z trupią głową.
Potém spod niego kradÅ‚a dziedzinÄ™ grobowÄ…,
A on ręką nie ruszył... I nie stało kiru
Na szatÄ™ matki naszéj, wiÄ™c w troje pociÄ™to.
A dziÅ› - zapytaj mewy lecÄ…céj z Sybiru,
Ilu w kopalniach jęczy? a ilu wyrżnięto?
85
A ilu przedzierżgniono w zdrajców i skalano?
A wszystkich nas łańcuchem z trupem powiązano,
Bo ta ziemia jest trupem. Brat się wściekł carowi,
Więc go rzucił na Polskę, niech pianą zaraża!
Zębem wściekłym rozrywa! Mściciele! spiskowi!
Gdy car wkładał koronę u stopni ołtarza,
Trzeba go było jasnym państwa mieczem zgładzić
I pogrzebać w kościele i kościoł wykadzić
Jak od dżumy tureckiéj i drzwi zamurować,
I rzec: o Boże, racz się nad grzesznym zmiłować!...
To wszystko - i nic wiÄ™céj... Teraz car za stoÅ‚em,
Satrapy nasze korni pokładli się czołem,
Win tryskają brylanty z kielichów tysiąca,
I palÄ… siÄ™ pochodnie, a muzyka grzmiÄ…ca
Gipsy ze ścian oprósza. Kobiety dokoła
Rozkwitłe, świeże, wonne jak Saronu róże,
Na rossyjskich ramionach opierają czoła.
(silnie)
Idzmy tam... i wypalmy ogniami na murze
Wyrok zemsty, zniszczenia, wyrok Baltazara.
Carowi nie dopita z rÄ…k wypadnie czara,
Błękitnym blaskiem mieczów napisane słowa,
Wytłómaczy śmierć mędrsza niż głos Danijela.
A potém kraj nasz wolny! potém jasność dniowa!
Polska siÄ™ granicami ku morzom rozstrzela,
I po burzliwéj nocy oddycha i żyje.
%7łyje! czy temu słowu zajrzeliście w duszę?
Nie wiem... w tém jedném sÅ‚owie jakieÅ› serce bije,
Rozbieram je na dzwięki, na litery kruszę,
86
I w każdym dzwięku słyszę głos cały ogromny!
DzieÅ„ naszéj zemsty bÄ™dzie wielki - wiekopomny!
A dzień pierwszy wolności, gdy radość roznieci,
Ludzie wesela krzykiem o niebo uderzÄ…,
A potém dÅ‚ugÄ… ciemność niewoli przemierzÄ…,
SiÄ…dÄ…... i z wielkiém Å‚kaniem zapÅ‚aczÄ… jak dzieci,
I słychać będzie płacz ogromny zmartwychwstania.
(Słychać szmer zapału.)
PREZES
Piekielna myśl złoconym obrazom przygania,
Nie śmiałbyś zgłębić myśli, sumnienia oczyma;
Ciebie młodzieńczy zapał nad przepaścią trzyma.
Patrz, car zabity - we krwi - zabita rodzina -
Bo to następstwo zbrodni... lecz nas Bóg ukarze!
PODCHOR%7Å‚Y
Z Cezara karła wezmy zemstę Rzymianina.
PREZES
A gdy jaki Antoniusz Europie pokaże
PÅ‚aszcz skrwawiony Cezara?... i do zemsty zbudzi?
A kiedy siÄ™ na PolskÄ™ wszystkie ludy zwalÄ…,
Wielu przeciw postawisz wojska? wielu ludzi?
Czém zbrojnych? czy sztyletu zalkrwawionÄ… stalÄ…?...
KSIDZ
Coż powie głos z mownicy? gdy ciało mocarza,
Który swém berÅ‚em trony Europy podważa,
WÅ›ród kadzidÅ‚, Å›wiéc jarzÄ™cych, na katafalk wniosÄ….
87
O ludy! ludy! płaczcie łez rzęsistą rosą,
I za ziemię Lechitów w prochy bijcie czołem,
I posypujcie czoła prochem i popiołem,
Bo ta ziemia Jaheli uzbrojona ćwiekiem,
Niegodnie...
PODCHOR%7Å‚Y
Strój cię świętym wydaje człowiekiem,
Miałeś na cara pogrzeb mowę napisaną.
Wiatr jakiś chorągiewkę okręcił blaszaną,
Obosieczne kazanie przeciw nam obrócił.
Miało być tak w kazaniu... Naród więzy zrzucił,
Więc przed ziemią Lechitów ludy bijcie czołem,
A króle niechaj głowy posypią popiołem
I wyjÄ… na ulicach.
SPISKOWI
Cha! cha! cha!
PREZES
Przeklęty,
Kto Å›miéchem groby królów znieważa...
KSIDZ
Wyklęty!
PIERWSZY Z LUDU
Zwołali nas, ażeby naśmiać się do woli,
Obłąkać i przeklinać...
88
KSIDZ
Sam Bóg nie pozwoli,
Aby zbrodnia w kościelnym rozwinięta domu,
Miała ogień błyskawic, ze skrzydłami gromu.
Bóg! co zabójców rzuca w piekielne ogniska.
STARZEC Z LUDU
Wiele potrzeba zabojstw, nim siÄ™ kraj odzyska?
GAOS Z TAUMU
Car...
STARZEC
To jedne...
GAOS
Carowa żona...
STARZEC
Drugie...
GAOS
I dwóch braci...
STARZEC
Cztéry... Licz daléj, bracie, bo siÄ™ liczba straci...
GAOS
Syn cara...
89
STARZEC
PiÄ…te..
GAOS
I już wszyscy.
STARZEC
Zabijajcie!!!
A krew niech na mnie spada...
PREZES
Masz włos biały, starcze!
STARZEC
Do ciebie nic nie mówię... spiskowi, sluchajcie!
Jeśli krwi ciężarowi jeden nie wystarczę,
Syny moje i córki za was się poświęcą.
Krew dziecka i kobiety sam wezmę - książęcą
Syny wezmą. Dwóm córkom nieszczęsnym na głowy!
Na dwie - bo słabe - rzucę lekką krew cessarza.
A kiedy Bóg zawoła w straszny dzień sądowy,
StanÄ™ przed Bogiem, obok jakiego mocarza,
Co się codzienną zbrodnią we łzach ludu pławi;
I powiem: Boże! Boże, patrz, otośmy krwawi!
Zdjęliśmy tę krew z ludzi, aby drzewo krzyża
Lżejsze było płaczącym, na ziemskim padole;
A teraz siÄ™ zna twojÄ™ opuszczamy wolÄ™...
PODCHOR%7Å‚Y
O! Błogosław mi, starcze!
90
KSIDZ
On Bogu ubliża.
SprawiedliwoÅ›ci boskiéj...
PODCHOR%7Å‚Y
Milcz, księże! milcz, księże!
MyÅ›li w niebo lecÄ…céj twój wzrok nie dosięże...
Więc oto jest ogromna poświęceń nauka!
Mnie samego ten starzec nowÄ… natchnÄ…Å‚ wiarÄ….
Chyba was po tych słowach sam szatan oszuka,
Chybam ja Boga jakąś obciążony karą,
Jeśli wyrazy sieję jak kwiat bezowocny.
Wierzcie mi! wierzcie, ludzie! jam jest wielki, mocny.
JedynÄ… sÅ‚abość zamknÄ™ w sercu tajemniczém,
Robak smutku mię gryzie... tak że mówiąc z wami,
Chciałbym przestać... i usiąść i zalać się łzami;
Lecz ten smutek - to żaÅ‚ość dziecinna, po niczém,
Może po kraju... Ludzie, wierzyć powinniście
Człowiekowi, co cierpi... nie siadać pod drzewem,
Któremu wiek spróchniałe poobrywał liście...
(z rozpaczÄ…)
O gdyby lutni! ja bym was poruszył śpiewem;
Gdyby historii księga!... przeczytałbym kartę
O Polszcze, kiedy była kwitnąca, szczęśliwa,
A wstalibyście wszyscy jak groby otwarte
Rzucające mścicieli... Mnie zapał rozrywa,
Zdaje mi się, że piersi otworzył na poły,
%7łe powinniście widzieć czyste serce moje...
Nie przyszedłem was błąkać jak ciemne anioły,
91
Ani się waham myślą przecięty na dwoje,
Jestem cały i jeden... A gdy kraj ocalę,
Nie zasiÄ…dÄ™ na tronie, przy tronie, pod tronem,
Ja siÄ™ w chwili ofiarnéj jak kadzidÅ‚o spalÄ™!
Imienia nie zostawiÄ™ po ciele spalonem,
Tylko echo... i miejsce jakieś wielkie! próżne!
A dzieje będą memu imieniowi dłużne
Pochwałą, a zapłacą tylko zapomnieniem.
Nic! nic po mnie!... lecz imiÄ™ ON, i tém imieniem [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zsf.htw.pl